Home » Kredyty gotówkowe » Profesjonalne usługi kredytowe

Profesjonalne usługi kredytowe

null-1188487_1280

Z bankowych kredytów w pierwszej kolejności korzystają osoby, które mają bardzo dobrą zdolność kredytową, wynikającą chociażby z niesamowicie pozytywnej historii. Zwlekanie ze spłatą w poszczególnych bankach czy innych instytucjach finansowych, zaleganie z czynszem czy opłatami za inne media, może zakończyć się nawet wpisem na liście dłużników. Wierzyciel ma w określonych przypadkach prawo zgłaszania zadłużenia do odpowiednich rejestrów finansowych i gospodarczych, które obowiązkowo sprawdzane są za każdym razem, gdy tylko ktoś zjawia się z prośbą o kredyt czy nawet produkt RTV z rozłożeniem na raty. Dlatego zła historia kredytowa praktycznie uniemożliwia otrzymanie kredytu w banku czy skorzystanie z innych form wsparcia od szanującej się organizacji finansowej. Rynek usług bankowych i finansowych jest tak szczelnie kontrolowany i nadzorowany, że nikt nie jest obecnie w stanie ryzykować poprzez masowe przyznawanie złych kredytów. Jeszcze piętnaście lat temu banki komercyjne nie analizowały na poważnie wniosków kredytowych, chciały po prostu sprzedać jak najwięcej pożyczek, co ostatecznie okazało się zgubne. Dzisiaj sektor finansowy, zwłaszcza bankowy, jest przeczulony na kolejne procedury weryfikacyjne, dlatego zwykłemu klientowi z bardzo przeciętną historią kredytową niesamowicie trudno jest przekonać obecnie bank do udzielenia kredytu.
W bankach nie mają najmniejszych problemów z otrzymywaniem różnych propozycji umów kredytowych i nie tylko osobom, które spełniają kilka kryteriów. Dla banków w procesie analizowania każdego klienta czy zapytania ofertowego jest przede wszystkim status zawodowy takiego potencjalnego klienta. Przychody i zarobki, a także wydatki klienta,  zweryfikować można tym łatwiej, im więcej dokumentów dostarczy on na swój temat. Dotyczy to głównie nowych klientów, o których bank jest w stanie sprawdzić tylko i wyłącznie ewentualne zadłużenia i zobowiązania – o przychodach wie o wiele mniej. Nawet jeśli klient dostarczy dokumenty poświadczające wysokość ostatnich pensji czy przelewów, także nie jest to do końca wystarczające do banku w oderwaniu od takich informacji jak staż zatrudnienia, zawód, funkcja w przedsiębiorstwie, stanowisko czy inne dodatkowe potrącenia na pensji w zakładzie pracy.
Osoby z umową na czas określony absolutnie nie są w stanie otrzymać pożyczki na czas dłuższy niż okres zatrudnienia, natomiast w bankach szczególnie dużym zaufaniem cieszą się osoby pracujące na czas nieokreślony na pełnym etacie. To jednak także bywa zgubne, albowiem przekonanie o całkowitym bezpieczeństwie finansowym i ekonomicznym osób pracujących na etacie, może bardzo szybko zostać zweryfikowane przez faktyczną sytuację ekonomiczną kraju. Zapaść gospodarcza, globalna recesja i kryzys finansowy, mocno odbiły się na kondycji finansowej wielu przedsiębiorstw, zmuszając niejednego właściciela do redukcji zatrudnienia bądź innej reorganizacji firmy. Spora część ludzi straciła zatrudnienie, mimo że jeszcze niecałe pięć lat temu zdążyli wziąć kredyt hipoteczny na trzydzieści lat. Ani bank, ani tym bardziej sam klient, nie zakładał nigdy w całym procesie weryfikacji zdolności kredytowej, że mogłoby dojść do wypadku lub całkiem naturalnej utraty zatrudnienia.
Przyczyny bankowych kłopotów
Oczywiście w skali globalnej, w normalnym okresie koniunkturalnych wzrostów, większość banków posiada pewien margines złych kredytów, z których ściągalnością ma problemy, ale jest to tak niski odsetek, który absolutnie nie rzutuje na wyniki finansowe sektora, ani nawet jednego banku. W dobie wielkiej recesji odsetek negatywnych kredytów gwałtownie rośnie i co najgroźniejsze – kredyty nigdy nie będące zagrożonymi, udzielone wieloletnim i bardzo sumiennym klientom, także w tych warunkach ekonomicznych zaczęły ciążyć tak samym klientom jak i bankom, które w przeszłości zbyt lekką ręką udzielały kredytów hipotecznych. Cały proces spirali recesji i kryzysu finansowego najwyraźniej odbił się właśnie na amerykańskim sektorze bankowym i nieruchomości, ciągnąc na dno nie tylko liczne banki, ale firmy budowlane, deweloperów, fundusze inwestycyjne.
Oczywistym stało się wyraźne zaangażowanie rozlicznych spekulantów rynkowych, dla których odpowiednie zawyżanie wartości nieruchomości i całego sektora, było po prostu korzystne. Byli oni w stanie wycofać swój kapitał z zagrożonych inwestycji i instrumentów rynkowych zanim wszyscy pozostali gracze zorientowali się, że cały sektor bankowych kredytów hipotecznych i całego powiązanego z nim rynku nieruchomości, jest po prostu tykającą bombą zegarową. Zanim to się jednak stało, skutecznie zawyżali wartość poszczególnych spółek czy instrumentów, ugrywając na nich jak najwięcej, by później tuż przed recesją sprzedać je innym nieświadomym inwestorom. Cały ten proceder dzisiaj jest już doskonale przeanalizowany i opisany, dzięki czemu nawet amatorzy są w stanie stwierdzić, jakie były przyczyny wybuchu globalnego kryzysu finansowego.
Na ratunek bankom
Kraje mające największe ekonomiczne problemy w latach 2007-2010, szukały różnych ścieżek wyjścia z kryzysu i tego ekonomicznego impasu. Niewątpliwie szczęśliwe były te rządy, które mogły dalej swobodnie realizować swoją strategię, ze względu na wystarczające poparcie społeczne. Dla wielu społeczeństw, zwłaszcza europejskich, okres recesji był to jednak moment kompletnej utraty zaufania do rządzących, co prowadziło w prostej linii do dynamicznych zmian politycznych. Odsuwanie rządu od władzy, rozpisywanie nowych wyborów, prowadzenie kampanii, organizowanie wybór, prowadzenie rozmów koalicyjnych, zawiązywanie rządu, wyznaczanie strategii, zmiana kadry. To wszystko są procesy niesamowicie czasochłonne i kosztowne na wielu płaszczyznach. Muszą się natomiast odbyć jeszcze zanim rząd przejdzie do realnego wprowadzania swoich zmian. Przygotowanie nowych ustaw, regulacji podatkowych czy programów socjalnych, wymaga bardzo wiele czasu i profesjonalnych przygotowań, na które zwyczajnie nie ma często czasu. Gospodarka też potrzebuje czasu, aby dokonywane zmiany i reformy odpowiednio przetrawić i zacząć działać na zupełnie nowych zasadach.
Wiele krajów zdecydowało się więc na szybkie i bardzo bezpośrednie działania nakierowane w pierwszej kolejności na stworzenie odpowiedniego wsparcia finansowego dla największych przedsiębiorstw i korporacji finansowych o znaczeniu strategicznym dla gospodarki. W USA zaczęto wspierać centralnymi zastrzykami środków nawet te banki, które w oczywisty sposób łamały prawo, co nie podobało się nikomu z protestujących tysięcy Amerykanów. Z perspektywy czasu, obecne wyniki gospodarcze z USA potwierdzają tezę, że ówczesna reakcja amerykańskiego banku centralnego była jak najbardziej słuszna i dzisiaj wiele krajów europejskich w kryzysie stara się powielić ten scenariusz przy wychodzeniu z własnych problemów ekonomicznych.

Leave a Reply

You must be Logged in to post comment.

Copyright © 2009 · Sprytna Kasa · All Rights Reserved · Posts · Comments
Designed by Theme Junkie·